W rozegranym w sobotę 15 sierpnia meczu 1/32 Sokół pokonał na wyjeździe III-ligowego Pniówka Pawłowice 3:2 i awansował do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski!

Sokół do sobotniego starcia przystąpił bez kontuzjowanego Krzysztofa Wickiego, a Piotr Okuniewicz trenował w tygodniu indywidualnie i co prawda pojechał z drużyną, ale cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Na domiar złego z powodu problemów zdrowotnych nie mógł pojechać kierownik drużyny Adam Kulpa.

Pucharowe spotkanie, rozgrywane w upalnych warunkach, lepiej rozpoczął Sokół. W pierwszych 15 minutach niecelnie strzelali Dawid Wolny i Sebastian Rugowski, a dodatkowo w tym czasie „Trójkolorowi” egzekwowali kilka rzutów rożnych. W 23 minucie Sebastian Rugowski doznał kontuzji. Co prawda pograł jeszcze 5 minut, lecz uraz okazał się znacznie poważniejszy i trener Sokoła zmuszony był dokonać zmiany. Na boisku zameldował się wychowanek Sokoła Piotr Ziółkowski i już po 3 minutach mógł cieszyć się ze zdobytej bramki. Minął obrońcę i z ostrego kąta pokonał bramkarza gospodarzy. W 37 minucie szarżującego w polu karnym Pniówka „Ziółka” nieprzepisowo powstrzymał obrońca gospodarzy i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Adam Dobosz, lecz jego strzał poszybował nad poprzeczką.

Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków gospodarzy. W 48 minucie mieliśmy sporo szczęścia, kiedy zawodnik Pniówka wykazał się brakiem zdecydowania w naszym polu karnym. 6 minut później gospodarze doprowadzają do wyrównania. Niezwykle aktywny Rafał Adamek podał do Kamila Glenca, który pewnym strzałem pokonał Błażeja Niezgodę. Gospodarze poszli za ciosem i po 5 minutach wyszli na prowadzenie. Ponownie ze skrzydła ruszył Rafał Adamek, lecz tym razem sam zdecydował się na strzał, po którym piłka wpadła do siatka. Sokół starał się odpowiedzieć, lecz piłka po strzale Dawida Wolnego poszybowała nad poprzeczką. W 82 minucie Rafał Adamek mógł „zamknąć” mecz, lecz w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem strzelił ponad poprzeczką. Nasza drużyna nie spuściła głów i na 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry doprowadziła do wyrównania. Dośrodkowanie ze skrzydła Piotra Ziółkowskiego i Dawid Wolny strzela na 2:2. Gdy wydawało się, że w tych trudnych warunkach będzie nas czekała dogrywka, to Sokół w 92 minucie wyprowadził ostateczny cios. Indywidualna akcja Piotra Ziółkowskiego, który mimo, iż był faulowany to uciekł obrońcy, minął bramkarza i wpakował futbolówkę do siatki.

Po niezwykle emocjonującym meczu pokonujemy 3-ligowego Pniówka Pawłowice i meldujemy się wśród najlepszych 32 drużyn w Polsce. Zwroty akcji, 5 bramek, emocje – tego wszystkiego byliśmy świadkami w sobotę. Sokół, przy prowadzeniu 1:0 ma rzut karny, którego pechowo nie wykorzystuje Adam Dobosz. Gospodarze w drugiej połowie wychodzą na prowadzenie, a w 75 minucie mają "setkę", która w zasadzie zamknęłaby mecz. My się nie poddajemy i na 2 minuty przed końcem doprowadzamy do wyrównania. A w ostatniej akcji meczu nasz wychowanek Piotr Ziółkowski strzela bramkę, dającą nam wygraną i awans do 1/16 Fortuna Puchar Polski. Brawo drużyna!

Osobny akapit należy się naszemu wychowankowi Piotrowi Ziółkowskiego. Skorzystał on poniekąd z urazu Sebastiana Rugowskiego, który miejmy nadzieje nie okaże się poważny. Ale jak to w sporcie bywa, kontuzja jednego zawodnika jest szansą dla następnego i Piotr tę okazję wykorzystał wyśmienicie. 2 bramki, asysta i wywalczony rzut karny. Miejmy nadzieję, że „Ziółkowi” doda to wiary i o ile będą go omijały kontuzje, może okazać się silnym punktem naszej drużyny!

Pniówek Pawłowice – Sokół Ostróda 2:3 (0:1)

Glenc 53’, Adamek 60’ – Ziółkowski 32’, 93’, Wolny 87’

Pniówek: Gocyk - Mazurkiewicz, Pańkowski, Płowucha, Szkatuła - Adamek (87’ Semeniuk), Ciuberek (76’ Bodziony), Musioł, Szatkowski, Weis (28’ Glenc) - Caniboł.

Sokół: Niezgoda - Zimmer, Mazurowski, Dobosz, Brzuzy - Rugowski (27’ Ziółkowski), Żwir, Gajda, Zalewski, Kalinowski (56’ Andrzejczak) - Wolny.

żółte kartki: Caniboł, Mazurkiewicz, Musioł, Pańkowski - Mazurowski, Dobosz, Żwir.

sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).

Widzów: około 100.

Rywal Sokoła w 1/16 Fortuna Pucharze Polski zostanie wyłoniony w drodze losowania. Póki co 2 razy rywalizowaliśmy na tym szczeblu i w obu przypadkach odpadaliśmy po konfrontacji z drużynami z ekstraklasy. Najpierw 1:8 przegraliśmy z Jagiellonią Białystok, a po kilku latach 1:3 z Górnikiem Zabrze. Do 3 razy sztuka?

Kategorie: klub

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *