Sobotnie spotkanie było rywalizacją dwóch drużyn, które dawno nie odniosły zwycięstwa. Sokół na 3 punkty czeka od grudnia, z kolei rezerwy Śląska przyjechały do Ostródy po 5 z rzędu porażkach. Do składu „Trójkolorowych” wrócił po dwumeczowej pauzie Dawid Wojtyra, z kolei trener Wojciech Figurski nie mógł skorzystać z usług Ernesta Dzięcioła (8 żółtych kartek).
Od pierwszego gwizdka arbitra przewagę osiągnęli goście. Aktywny w ich szeregach był szczególnie Piotr Samiec-Talar, który oddał 3 strzały na bramkę Pawła Rabin, ale górą był nasz bramkarz. Po upływie 25 minut przewagę uzyskali „Trójkolorowi”. Płynnie rozgrywaliśmy do 30 metra, lecz brakowało decyzji o oddaniu strzału. W 34 minucie oddaliśmy pierwszy celny strzał, który zamienił się w gola. Kamil Kurowski ruszył środkiem boiska, minął 3 rywali, uderzył z 18 metrów, piłkę odbił bramkarz Śląska, a Dawid Wojtyra na raty wpakował ją do siatki. Radość naszych piłkarzy trwała zaledwie 3 minuty. Strata piłki przed pole karnym gości, po której wyszli oni z szybkim atakiem. Piotr Samiec-Talar dograł do Sebastiana Bergiera, a czołowy snajper z ubiegłego sezonu 2 ligi precyzyjnym uderzeniem z 10 metrów doprowadził do wyrównania.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się od przewagi wrocławian. Sygnał do ataku dał w 53 minucie Piotr Samiec-Talar, który strzelał sprzed pola karnego, ale dobrze interweniował Paweł Rabin. 5 minut później mogliśmy objął prowadzenie. Patryk Skórecki posłał świetną prostopadłą piłkę w kierunku Dawida Wojtyry, lecz nasz napastnik źle przyjął futbolówkę. 4 minuty później prawą strona ruszył Szymon Dowgiałło i dograł do 11 metr do Dawida Wojtyry, lecz strzelec pierwszego gola nieczysto trafił w piłkę. W ostatnich 10 minutach obie strony miał okazji do przechylenia szali zwycięstwa na własna stronę. W 83 minucie goście ruszyli z szybkim atakiem, Łukasz Gerstenstein wypuścił Sebastiana Bergiera w pojedynek sam na sam z Pawłem Rabinem, ale kapitalnie interweniował nasz bramkarz. 4 minuty później wprowadzony w drugiej połowie Sebastian Rugowski dograł do Szymona Dowgiałły, ten precyzyjnie dośrodkował na głowę Patryka Skóreckiego, ale nasz kapitan z 6 metrów strzelił obok słupka.
Sokół Ostróda - Śląsk II Wrocław 1:1 (1:1)
Wojtyra 34’ - Bergier 37’
Sokół: 1. Paweł Rabin - 5. Szymon Dowgiałło, 29. Sebastian Rogala, 77. Wojciech Mazurowski, 17. Filip Dymerski (51, 7. Ernest Słupski) - 22. Jakub Mysiorski (85, 11. Jakub Żyznowski), 21. Dominik Stępień (77, 19. Łukasz Święty), 10. Patryk Skórecki, 8. Kamil Kurowski, 23. Karol Turek - 6. Dawid Wojtyra (85, 9. Sebastian Rugowski).
Śląsk II: 1. Józef Burta - 31. Łukasz Gerstenstein (90, 37. Kacper Dachnowski), 38. Szymon Michalski, 3. Piotr Celeban, 26. Mateusz Stawny, 29. Olivier Wypart - 11. Piotr Samiec-Talar (78, 42. Jehor Macenko), 10. Mateusz Młynarczyk (90, 14. Michał Szmigiel), 27. Przemysław Bargiel, 9. Sebastian Bergier - 39. Mariusz Idzik (65, 8. Bartosz Boruń).
żółte kartki: Samiec-Talar, Boruń (obaj Śląsk II).
W kolejnym meczu Sokół zmierzy się na wyjeździe z Hutnikiem Kraków. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 23 kwietnia o godz. 16:00.
Foto: s28