W rozegranym w sobotę 8 sierpnia meczu sparingowym Sokół pokonał I-ligowy Stomil Olsztyn 2:1.
Około 400 sympatyków piłki nożnej zjawiło się w sobotnie przedpołudnie na ostródzkim obiekcie, by obserwować starcie Sokoła ze Stomilem Olsztyn. Warunki atmosferyczne nie były doskonałe, bowiem cały mecz przebiegał w wysokiej temperaturze atmosferycznej i w pełnym słońcu.
Sokół przystąpił do spotkania bez Krzysztofa Wickiego, Piotra Okuniewicza, Piotra Ziółkowskiego i Mateusza Bachledy. Najpoważniejszy jest uraz tego pierwszego, który jednak pod koniec przyszłego tygodnia powinien wznowić treningi przy pełnych obciążeniach. Od początku wystąpili natomiast Kamil Zalewski, Konrad Andrzejczak i Dawid Wolny, którzy w piątek przeszli do naszego klubu ze Skry Częstochowa.
Pierwsi groźną sytuację stworzyli sobie olsztynianie. W 8 minucie strzał z narożnika pola karnego w dobrym stylu obronił Błażej Niezgoda. Sokół odpowiedział w 18 minucie, kiedy po szybkim kontrataku strzał Sebastiana Rugowskiego został zablokowany przez obrońcę Stomilu. 3 minuty później Sokół objął prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony boiska Kamila Zalewskiego i Wojciech Mazurowski strzałem z głowy skierowuje futbolówkę do siatki. W 25 minucie Sokół podwyższa swoje prowadzenie. Akcja naszych nowych nabytków, z prawej strony Konrad Andrzejczak dogrywa do Dawida Wolnego, a ten płaskim strzałem pokonuje bramkarza Stomilu. Tuż przed końcem 1 połowy Sokół mógł zdobyć 3 bramkę. Rzut wolny z 26 metrów wykonywał Tomasz Gajda, a jego precyzyjne uderzenie w świetnym stylu obronił Vjačeslavs Kudrjavcevs.
Na drugą połowę wyszły jedenastki znacznie różniące się od tych z pierwszej. W Sokole zagrało 6 testowanych piłkarzy, z kolei w Stomilu pojawili się m.in. Janusz Bucholc, Serafin Szota, Jakub Mosakowski, Sam van Huffel i Carolina.
W 53 minucie po centrze z rzutu wolnego i zamieszaniu w polu karnym nad poprzeczką strzelał testowany w Sokole Daniel Łuczak. 14 minut później tym samym odpowiedział Sam van Huffel, lecz efekt był podobny jak w naszym przypadku. Od tego momentu na boisku działo się niewiele ciekawego. Optyczną przewagę posiadał Stomil, ale praktycznie nic z niej nie wynikało. W 80 minucie po błędzie jednego z olsztyńskich pomocników strzelał z 18 metrów testowany w Sokole Litwin Andrusis, ale bez problemu z jego próbą poradził sobie Piotr Skiba. Od tego momentu przycisnęli podopieczni Adama Majewskiego. W 84 minucie po centrze z rzutu rożnego tuż obok słupka strzelał Nikita Kovalonoks. Chwilę później w sytuacji sam na sam z Błażejem Niezgodą znalazł się Sam van Huffel, ale górą w tym pojedynku bramkarz Sokoła. W 87 minucie za polem karnym w pojedynku z Koki Hinokio interweniował Błażej Niezgoda, który poradził sobie także z dobitką Kovalonoksa. Tuż przed końcem regulaminowego czasu Stomil zdobywa bramkę honorową. Płaskie dośrodkowanie Koki Hinokio niefortunnie przecina Oskar Sikorski, strzelając do własnej bramki.
Ostatnie 3 pojedynki Sokoła ze Stomilem to zwycięstwa „Dumy Warmii” odpowiednio 4:0, 3:0 i 4:0. Tym razem górą okazali się „Trójkolorowi”. Pierwsza połowa, w której grali zawodnicy mający podpisane kontrakty w Sokole, wygląda bardzo dobrze, co z pewnością powinno cieszyć. W drugiej, drużyna złożona głównie z piłkarzy testowanych, wyglądała na tle pierwszoligowca nieco słabiej. Po meczu sztab szkoleniowy Sokoła podziękował za grę wszystkim piłkarzom testowanym.
Sokół Ostróda – Stomil Olsztyn 2:1 (2:0)
Mazurowski 21’, Wolny 25’ – Sikorski 89’ (sam.)
Sokół Ostróda: (I połowa) Niezgoda - Zimmer, Mazurowski, Dobosz, Brzuzy - Rugowski, Zalewski, Żwir, Gajda, Andrzejczak - Wolny,
II połowa: Niezgoda - Święty, Dobosz, Mazurowski, Sikorski - Kamiński, Małek, Łuczak, Kalinowski - Andriušis, Chyrchała.
Stomil Olsztyn: Troshupa (32’ Kudrjavcevs, 61’ Piotr Skiba) - zawodnik testowany 1 (46’ Bucholc), van Weert (61’ Biedrzycki), Biedrzycki (46’ Szota), Sadowski (46’ Mosakowski), zawodnik testowany 2 (34’ Hinokio) - Staszak (46’ Carolina), Tecław (46’ Spychała), zawodnik testowany 3 (46’ Huffel), zawodnik testowany 4 (46’ Jarosz) - Rak (3’2 Loshi, 61’Kovaļonoks).
Widzów: około 400.
Wkrótce skrót meczu oraz pomeczowa wypowiedź trenera Sokoła Piotra Jacka.
0 komentarzy